wtorek, 15 grudnia 2015

Rozdział 10

„Riker”
Ross wrócił dopiero późnym wieczorem. Był zły, a jednocześnie smutny. Choć bardziej to drugie.
- Co się stało? - spytałem siadając obok niego z tabliczką czekolady miętowej.
- Wystawiła mnie... - odpowiedział, pociągnął nosem i wziął kostkę czekolady.
- Ale kto? Laura? - dopytywałem.
- Nie, nie ona. Ta dziewczyna z klubu... - odparł.
- Mówiłem, że nie przyjedzie. Ma Cię gdzieś. Byłeś po prostu jednym z jej klientów. - wiedziałem, że to go zaboli, ale musiałem to powiedzieć. Ross jest z tego typu co dopóki sam się nie przekona to nie uwierzy.
- Myślałem, że jej zależy... - dalej ciągnął nosem. - A ona nie przyjechała... Ciągle miałem nadzieję, że ją ujrzę na tym castingu. A teraz jestem zły... Jak tylko ją spotkam to...
- Zły? Raczej smutny. Widać, że próbujesz być zły, ale Ci nie wychodzi. - przerwałem mu i spróbowałem wytłumaczyć co tak naprawdę czuje.

„Rydel”
Obudziła mnie kłótnia braci, więc wstałam, ubrałam szlafrok i kapcie, a następnie zeszłam do salonu. Zobaczyłam tam zapłakanego Rossa i krzyczącego na niego Rika.
- Co tu się dzieje? - zapytałam.
- Rossowi jest przykro, że ta prostytutka go wystawiła i nie przyjechała na casting. - wytłumaczył Riker.
- Nie nazywaj jej tak. - młody popatrzał na niego ze wściekłością w oczach.
- Widocznie była zajęta... - powiedziałam i wymknęłam się do kuchni. Wolałam się nie wtrącać w sprawy braci.

„Ross”
Nie minęło nawet 5 minut po tym jak Rydel próbowała coś zdziałać, a Rik znów zaczął mnie atakować. Rzucał głupie teksty. Miałem już tego dość, więc ruszyłem biegiem do swojego pokoju, gdzie z całej siły trzasnąłem drzwiami. Wyciągnąłem walizkę i zacząłem pakować najpotrzebniejsze rzeczy, gdyż postanowiłem z samego rana pojechać do Nowego Jorku na poszukiwania mojej panienki.

4 komentarze:

  1. Super rozdział :*
    Czekam na next ♡

    OdpowiedzUsuń
  2. Ross wyrusza na poszukiwanie miłości. Ciekawe czy ją znajdzie :)
    Pozdrawiam serdecznie i czekam na next!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział;)
    Czekam na kolejny;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny rozdział czekam na następny i zapraszam do mnie
    pamietnik-rossa-lyncha.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń