„Ross”
Dotarliśmy
do hotelu. Zaprowadziłem dziewczynę do swojego pokoju.
- I
co? Rozpoznało mnie tyle osób… Przyjedziesz na casting. Teraz nie masz wyboru.
– uśmiechnąłem się do niej.
-
Ale to były Rossers… - nie poddawała się.
-
Rossers, nie Rossers. Rozpoznały. Tylko to się liczy. – usiadłem na łóżku, a
panienka obok mnie.
-
Jesteś strasznie uparty. – rozczochrała mi włosy. – Przyjadę jeśli szef da mi
wolne. Nie chcę zostać bez pracy, bo jakiemuś Lynchowi się ubzdurało, że zrobi
ze mnie gwiazdę. – podniosła ton.
-
Ty już jesteś gwiazdą. Moją gwiazdą… - objąłem ją ramieniem i ucałowałem w
czoło.
„Rydel”
Wybrałam
się z Ellingtonem na spacer. Zwiedzaliśmy Nowy Jork już któryś raz, więc nie
byłam zainteresowana.
-
Idziemy coś zjeść? – zapytałam.
-
Jasne. Niedaleko jest pizzeria. – Ell uśmiechnął się i złapał mnie za rękę.
- A
jaką pizzę zamówimy?
-
Może twoją ulubioną?
-
Serio? Przecież ty za nią nie przepadasz…
-
Ale dla Ciebie zrobię wszystko. – odparł i pocałował mnie.
„Laura”
Szykowałam
się na wywiad, a Vanessa mi pomagała.
-
Lepsza ta sukienka czy ta? – pokazałam jej moje dwie ulubione sukienki.
-
Przecież one są identyczne… - odpowiedziała moja siostra.
-
Wcale nie. Ta jest żółta od Rossa, a ta czerwona od Andrew.
-
Ale mają ten sam krój i obie wyglądają na tobie jak na wieszaku.
-
To może sama coś znajdziesz. Bo ja już nie mam siły. Wyciągnęłam prawie całą
szafę, ale nic nie pasuje…
-
Okay. – wstała z mojego łóżka i zaczęła przeglądać ubrania w mojej szafie. Po 5
minutach wyciągnęła z niej luźny T-shirt i krótkie spodenki. – Myślę, że w tym
będzie wygodniej… - uśmiechnęła się, podała mi rzeczy i ruszyła do wyjścia. –
Jeśli coś Ci nie pasuje to zadzwoń do swojej stylistki. – opuściła mój pokój.
„Riker”
Na
całe szczęście Ross zdążył wrócić nim Delly zauważyła jego brak. Zastanawia
mnie tylko dlaczego przyprowadził tą panienkę z klubu. Czy on liczy, że ona z
nim będzie? A no tak… To jest Ross i tego się nie ogarnie…
------------------------
Witam Was serdecznie!
Dziś mam przedstawienie z "Dziadów cz.2", więc trzymajcie za mnie kciuki.
Zapraszam Was również na You love who you love... - w zeszły czwartek rozpoczął się tam 2 sezon.
Pozdrawiam i do napisania <3
To jest Ross tego nie ogarniesz :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział :*
Super rozdział :*
OdpowiedzUsuńCzekam na next ♡